"Chcą zająć zachodnią Ukrainę". Jak rosyjska propaganda stara się skłócić Polaków i Ukraińców
Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych przekonuje, że w ostatnich dniach rosyjski reżim eksploatuje szczególnie te wątki, które – w jego ocenie – mogłyby najsilniej poróżnić Polaków i Ukraińców. Żaryn w obszernym wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych wymienia przykłady takich działań.
Jak przekonuje, kremlowska propaganda stara się z jednej strony przekonać, że uchodźcy z Ukrainy pasożytują na Polsce, a z drugiej, że Polacy wykorzystują Ukraińców jako tanią siłę roboczą, albo że Polacy rozkradają pieniądze na pomoc uchodźcom.
Rosyjska narracja dot. rozbioru Ukrainy
Inna przykłady narracji wykorzystywanej przez rosyjską propagandę dotyczą np. rzekomych polskich planów zaatakowania i zajęcia zachodniej Ukrainy.
"W ramach kampanii Polska jest także przedstawiana jako państwo agresywne. Oprócz oskarżeń o zakusy RP na zach. Ukrainę Rosja serwuje dezinformację dot.:
- planów ataku na Białoruś i Mołdawię
- rosnącej militaryzacji RP w ramach NATO
- obaw RP o utratę zaufania w Sojuszu"
Jak przekonuje Żaryn, Rosja stara się prezentować Polskę jako państwo "rusofobiczne"
- Polska jest wasalem Zachodu (zwłaszcza USA) - Polacy są ofiarami polityki gospodarczej Rządu RP wobec Rosji.
Propaganda o nazizmie
9 maja Rosjanie obchodzili Dzień Zwycięstwa w II Wojnie Światowej. W związku z tym, rosyjska propaganda uruchomiła wobec Polski szereg kłamliwych narracji, zgodnie z którymi Polska zakłamuje historię II WŚ, wspierając Ukrainę Polska popiera neonazizm, a sami Polacy są narodem niewdzięcznym.
"Monitoring aktywności rosyjskich kanałów propagandowych, w tym placówek dyplomatycznych FR, wskazuje, że Kreml dąży do ugruntowania na świecie fałszywego obrazu Ukrainy jako państwa nazistowskiego, terrorystycznego, zbrodniczego i groźnego (rzekoma broń biologiczna)" – napisał Żaryn.